Moi drodzy od kilku dni sprzeczam się z koleżanką co jest lepsze życie w konkubinacie tak jak żyje ja czy w małżeństwie tak jak ona, ona uwiazana do męża pranie sprzątanie,gotowanie, a ja wolny ptak, dama,zawsze zrobiona wysmarowaną,wypindrzona, wyciskania, wymacana no cała ja to moje poranne manicure
A jej pozostało tylko mycie garów no i co nie jestem najsilniejsza niż ona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz