Ten dzień okazał się być dniem przełomowym w naszej karierze. A wiadomość ta spadła na nas jak grat z jasnego nieba. Otóż moi drodzy, my, cuda natury, boginie seksu i obciachu od dziś zarabiamy na tymże blogu. Jest to dla nas tak euforyczna wieść, że nie jestem w stanie w pojedynkę ogarnąć tych dzikich emocji. W moim ciele drzemie teraz jakiś amok, jakieś prądy szaleją po jelitach, a marsza grają nie tylko kaszki, ale również wątroba z dwunastnicą. Boje się tylko, że woda gazowana uderzy mi do głowy, a wraz z bąbelkami wypatruje rozsądek i logika, która coraz mniej daje się we znaki.
Chcę być krulowo, chce być jedyną damą w internecie i osiągnąć sukces jak Czak Noris.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz