środa, 8 października 2014

Poznasz Pana po kiełbasie

Każda z nas jest inna, każda ma jakieś dziwne nawyki i przyzwyczajenia, swój obrany styl, albo i brak stylu. My, autorki tego bloga, jak wiadomo- jesteśmy doskonałe pod każdym względem. Zarzucić nam coś byłoby problemem. Dlatego dziś opiszemy to, co zaobserwowałyśmy, czyli różne typy dziewczyn/kobiet. Prosimy zatem, aby każda w komentarzu zaklasyfikowała się do konkretnego typu. Jeśli nie odnajdujecie się w żadnym z tych proszę podać inny typ, a postaramy się go opisać.

LAMBADZIARA
Dziewczyna  lubująca się w kolorach tj. róż, biel, złoto-białe kozaczki, biała mini odsłaniająca poślady, różowa bluzka a do tego złoty pasek. Na szyi krowi łańcuch- obowiązkowo złoty, kolczyki do bioder, również w kolorze pseudo złotym. Często, a przeważnie w 99% osoba taka nosi paznokcie długości minimum 10 cm w kolorystyce podobnej do szat.
Jak sama nazwa wskazuje, są to dziewczyny lekkich obyczajów. Osobniczka ta nigdy nie wyrasta ze swoich nawyków ubraniowych, dlatego często można spotkać starą sparciałą babę w krótkiej mini i z odkrytym brzuchem. Spowodowane to jest tym, że każdy jej partner łóżkowy (a ma tylko takich) mówi jej, że jest taka "zaj**ista". Oczywiście wiadome jest to, że słowa te mówi tylko i wyłącznie w celu zerżnięcia jej d**y, a delikatnie mówiąc- odbycia stosunku płciowego.

KUJONKA
Jest to gatunek trudny do odczytania. Ciężko zwykły, pospolity osobnik ma problemy z dogadaniem się z taką dziewczyną. Jest ona zamknięta w swoim świecie. Często nosi warkocz upięty w koło głowy, a gdy wstaje z krzesła rozszerza dłoń na wzór żabiej płetwy i łapie się za tyłek. Z natury są to osoby chciwe i mało życzliwe, tak zwane psy ogrodnika- posiadają wiedzę, ale się z nią nie dzielą. Zwykle nie mają przyjaciół, a ich szkolne życie ulokowane jest pod ścianą, tzw. podpieranie murów.
Jeśli już zdarzy się kujonkom zaprzyjaźnić, to tylko i wyłącznie z ich przeciwieństwem, czyli osobnik taki musi mieć zdecydowanie niższy iloczyn inteligencji, w innym przypadku znajomość ta nie ma racji bytu.

CHŁOPCZYCA
"Dziewczyny" te, rzadko kiedy przypominają płeć żeńską. Zanim zwrócisz się do takiej, lepiej sto razy zastanów się jaka to płeć, gdyż nie sposób takiej nie pomylić z płcią męską. Od najmłodszych lat ich przyjaciółki mają jaja. Latają z nimi po drzewach, taplają się w błocie, gardzą lalkami i żują gumę jak menele. W latach młodzieńczych i więcej baby te traktowane są przez mężczyzn jako koleżanki od piwa, a nie jako obiekt westchnień. Ich ubiór niczym nie różni się od ubioru męskiego, w sumie to jest taki sam, bo noszą kalesony i męskie spodnie z rozporkiem na lewo. Fryzury tych wynaturzeń przypominają bardziej odbyt męski niż damski łeb. Pierwszą wypłatę wydają na części do samochodu zamiast na nowe ciuchi z ekskluzywnych butików. I najprawdziwsza prawda o tych "damach"- na koniec okazuje się, że to lesbijka.

NORMALNA
 Dziewczyny te są najnormalniejsze w świecie. Nie wyróżniają się niczym, ani ubiorem, ani zachowaniem. Często miłe dla wszystkich, dzielą się tym co mają, pomocne. W nauce jak w tańcu, do póki się nie poślizgną to idzie dobrze. Średnio ładne, gdyż nie dbają o siebie zbyt przesadnie, ich główną zasadą jest: natury nie można oszukać. A więc pogodziły się z losem i mimo, iż nie posiadają kompletu zębów to nie przejmują się tym. Raczej lubiane.

SZARA MYSZ
 No te to ewenementki. Łatwo je rozpoznać w tłumie, choć są bardzo skryte. Poruszają się ze spuszczoną głową, przeważnie pod ścianą. Gdy słyszą jakieś głosy skierowane w ich kierunku udają, że nie słyszą. Z domu wychodzą tylko do kościoła, zawsze z mamą albo z babcią za rękę. Ich tatuś to ich tatuś. Mimy, mruki, pantomimki, nie wydają za wiele dźwięków. Jak już im się uda coś wydusić to jest to tak ciche, że przez megafon byłby to szept. Często płaczą w poduszkę i modlą się codziennie do boga o zmianę ich warunków życiowych. Z ubioru przypominają mysz. Przeważnie dżiny i jakaś szara bluzka z napisem "sexy lady", ewentualnie "playboy". A do tego sandały męskie na rzepy.

MODNISIA
 Przeważnie to córka bogatych rodziców, wyżej sra niż d**ę ma, a przy okazji podciera ją złoconym papierem toaletowym, gdyż myśli, że zwykły szary jest do d**y. Włosy zadbane, prostuje je w salonie fryzjerskim, myje w tym samym miejscu. Jej ciuszki mają pudrowy kolor, na nogach lakierki. DO tego sweterki z różyczką, a w uszach małe diamenciki, zakupione przez tatusia w Afryce. GArdzi biednymi, wydaje jej się, że pozjadała wszystkie rozumy. W rzeczywistości jest pustą lalą, która nie dość, że nie ma serca to jeszcze i rozumu. Dziewictwo teoretycznie trzyma do ślubu, bo jakby się tatko dowiedział to po kasie. Praktycznie puszcza się od najmłodszych lat, ale tylko z tymi co mają BMW najwyższej klasy.

EMO
 Szarość, burość i ponurość. CZarny łeb, czarne pazury nad paznokciami i pod. Czarne oczy i czarne łono. Wiecznie złe, przygnębione, w depresji. Ręce pocięte we wszystkie strony świata. Nic im wiecznie nie pasuje. Nie jedzą, bo nie mają ochoty, chleją winko za pięć zł pod mostem, bo nie chce im się żyć, jarają trawę na potęgie, bo nie mają ochoty pić, nie chodzą do szkoły, bo w szkole jest zło, panie są złe, matematyka jest zła, wszyscy są źli. Zamykają się w pokoju, a na ścianach mają plakaty z TOKIO Hotel, albo z dodą .Lubią mężczyzn tylko w damskim makijażu i w glanach podczas gdy za oknem panują tropikalne upały.

FIGO FAGO
 Istoty nie posiadające mózgu, dominatorki, uważające, że siłą zawładną światem. Lata gimnazjalne spędziły w kiblu na papierosku, ewentualnie na spuszczaniu czyjejś głowy w sedesie. Postrach szkoły, drelichy z krokiem przy piętach. Dużo czasu spędzają u pedagoga przy czym obiecują, że to się więcej nie powtórzy, po wyjściu kontynuują swoją powinność. Wywodzą się z patologii, ojciec albo alkoholik, albo nieznany, matka z resztą też. Bracia brudasy, szkołę ukończyli już w przedszkolu, one mimo, iż rozwijały się dalej to jednak więcej ze szkoły nie wyniosły niż rodzeństwo. Często mielą gumę, uważając, że to im dodaje pazura. Alkohol to ich nektar, który napędza je do działania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz