wtorek, 25 sierpnia 2015

Dojrzewanie płciowe- klimakterium

Witam serdecznie po kolejnej, długiej przerwie. Głupio się tłumaczyć po raz pincetny dlaczego nas nie było, dlaczego tyle czasu nie pisałyśmy, ale tym razem mam dobre usprawiedliwienie- dojrzewam. Tak, dojrzewam. Osiągnęłam wiek emerytalny, jeśli chodzi o moje poczucie humoru. Czas zgłosić się na komisję, aby ubiegać się o rentę, która należy mi się za zdziadzenie.  Zrobiłam się nudna jak "Pan Tadeusz" Sienkiewicza, albo "Potop" Szwedów. Ostatnimi czasy, nie robię nic poza czytaniem książek i zaległych szkolnych lektur. Postanowiłam się dokształcić, chociaż inteligencją i tak nie grzeszyłam, a moje IP nie dorastało wam do pięt. Czytam, bo teraz to sprawia mi przyjemność, a nie jakieś tam pisanie porad sercowych na blogu, z których i tak korzystała nieliczna grupa.
W ramach powitania, chciałam też wspomnieć o pewnych zmianach, które zajdą na tej stronie. Jeśli szukacie inspiracji jak stać się idiotą, albo chcecie poczytać jak żyją debile- to lepiej stąd wyjdźcie. Tym razem wypowiedzi swoje kieruje do ludzi inteligentnych, umiejących kulturalnie polonizować oraz wykształconych, najlepiej z tytułem magistra albo jakiego doktora.

Z poważaniem
JA